Kiedyś, dość przypadkowo i bez większego namysłu, zakupiłam bataty - słodką odmianę ziemniaka. Mój brat nazywa je po prostu - dużymi marchewkami :) Dzisiaj występują w duecie z kurczakiem. Całość to naprawdę pyszne i proste danie, lekko słodkie, o bardzo delikatnym smaku. Idealne dla osób, które nie lubią się zbytnio przemęczać w kuchni.
SKŁADNIKI:
8 podudzi z kurczaka
1-2 bataty
świeży rozmaryn
szklanka bulionu (u mnie bulion na bazie ziół i oliwy)
pół szklanki śmietany kremówki
10 suszonych śliwek
4 łyżki puree z pomidorów (ja zdjęłam skórkę z jednego pomidora i potraktowałam go blenderem)
3 łyżki oliwy z oliwek
świeżo zmielony pieprz, sól
pół łyżeczki zmielonych goździków (ja rozbiłam całe)
łyżka startego świeżego imbiru
Piekarnik nagrzać do 200 stopni.
Nóżki z kurczaka opłukać, osuszyć. Suszone śliwki zalać połową bulionu, odstawić. Na głębokim talerzu wymieszać oliwę, sól, pieprz, świeży imbir i goździki. Każde z udek natrzeć mieszanką i układać w żaroodpornym naczyniu. Zalać resztą bulionu oraz w miarę równomiernie rozłożyć przecier pomidorowy. Wstawić do piekarnika na 30 minut, bez przykrycia.
Po tym czasie do naczynia dołożyć pokrojone w kostkę, obrane bataty oraz śliwki, a następnie zalać resztą bulionu (od śliwek) i śmietanką. W wolne miejsca wetknąć małe gałązki rozmarynu. Piec jeszcze 15 minut. Po tym czasie bataty powinny zmięknąć, a mięso gładko odchodzić od kości.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz